Robi całkiem pozytywne wrażenie. Spodziewałem się nudnej hagiografii a zapowiada się dość dynamiczna produkcja...
O wyniki sprzedaży jestem spokojny. Ta sama ekipa, która zafundowała "Naszym ojcom, naszym matkom" czteromilionową widownię, pewnie i tutaj wściekłym kwakaniem skusi ludzi do obejrzenia. Ja sie pewnie wybiorę.